Kiedy USA zbankrutują?

Posted by Mateusz Machaj on grudzień 01, 2008
Bez kategorii

Kolejne dni przynoszą kolejne wieści. Mamy na razie czas deflacji kredytu, także spowolnienia przyrostów CPI, więc tradycyjnie zwroty na obligacje amerykańskie spadają radykalnie, zbliżając się w stronę zera. Komentatorzy zatem dochodzą do wniosku, że obligacje amerykańskie są bezpieczną inwestycją (czasem nawet mogą być bezpieczniejsze niż pieniądz trzymany w banku). Nie jest to jednak do końca ścisła informacja – US Treasuries są relatywnie bezpieczną inwestycją, to znaczy inwestycją dużo bezpieczniejszą niż inne aktywa zdenominowane w dolarach. Nie oznacza to jednak, że amerykańskie obligacje w ogóle są bezpieczne. Parę dni temu mówiliśmy o 7,7 biliona na ratowanie bankrutów. Plan już zdołał się powiększyć do 8,3 biliona. To już prawie 60% PKB, które w postaci publicznych pieniędzy rząd amerykański zdecydował się wydać w przeciągu roku czasu.
Dlaczego JP Morgan, który wydał negatywny raport Polsce, nie wyda negatywnego raportu o USA, które tak radykalnie zwiększa dług?
Gdzie jest Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który w przypadku biedniejszego kraju zalecałby programy naprawcze i redukcję deficytu?

Safegate skomponował na podstawie Bloomberga ładną tabelkę. Przeklejamy:

Te pogramy pomocowe opiewają na szaloną wręcz wielkość. Inwestowanie w „bezpieczne” obligacje amerykańskie, które tę wielkość gwarantują, może się wobec tego okazać ryzykownym przedsięwzięciem. A rynek komentuje, że odzwierciedla to CDS na amerykańskie obligacje, pokazujący prawdopodobieństwo bankructwa rządu amerykańskiego, to jest niemożliwości spłaty swoich zobowiązań. Ostrożny Miś (Prudent Bear) zamieścił miesiąc temu taki oto rysunek:

Ryzyko bankructwa co prawda dalej jest postrzegane jako niskie, ale wzrosło wyraźnie. Niektórzy dostrzegają wobec tego nadciągające niebezpieczeństwo.

PS A przy okazji ciekawy tekst, gdyby Fed był komercyjnym bankiem, to ogłosiłby bankructwo.

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Twitter
  • del.icio.us
  • Google Bookmarks
  • Digg

Tags: , , , , ,

11 komentarzy to Kiedy USA zbankrutują?

  • Pytanie retoryczne, ale jeden komentarz: najpierw pobankrutują inni klienci (wasale) tego mocarstwa, a dopiero potem usa, to proste, ta naturalna hierarchia pozwala przypuszczać, że bogactwo (zasoby) bedzie wracać do imperium, chyba że przejmie je nowy suweren. Politycznie i ekonomicznie wisimy u ameryklańskiej klamki, jak np. brytyjczycy, którzy są chyba w gorszej niż my sytuacji, ale kto to wie? Proszę zauważyć, że wierzyciele usa to głównie rządy (państwa), czy pan to rozumie? Usa idzie na całość, przeciwników ma marnych, z wyjątkiem kilku. Rządy to nie konkretni ludzie, a zasoby których używaja w istocie do kogo należą? Bąda się prztykać?

  • Warto byłoby porównać CDSy na UST z CDSami na dług innych państw. USA się sypie, ale reszta najwyraźniej jeszcze szybciej. Pamiętajmy, że USGov nie jest liderem na świecie, jeśli chodzi o stosunek długu do GDP – są to kraje takie, jak UK czy Australia. Komentarz vogel100 w tym kontekście (o wracaniu bogactwa do serca imperium) jest chyba strzałem w dziesiątkę.

  • To nie bogactwo wraca do serca imperium, a zatrute dolarowe strzały, które owo imperium wcześniej wypuściło.

    Historia upadku imperiów pokazuje, że wasale raczej zyskują na upadku niż tracą. NBP systematycznie zmniejsza ilość rezerw dolarowych, co by świadczyło o pewnym, acz ograniczonym rozsądku, który tam siedzi.

  • Słuszna uwaga, panika2008 – na tle świata, spready CDS dla USA są śmiesznie małe (np. dla Polski wynoszą już ponad 200 pb czyli 4 razy więcej), przy czym Mateusz ma chyba rację zwracając uwagę na ich dynamikę…

  • Ekonomia swoją drogą, ale kiedy rządy w zasadzie uwolniły się od przesądu własności prywatnej to mają nieograniczony dostęp do bogactwa (zasobów) terytoriów na których operują. Usa podporzadkowały sobie kawał świata (polska też, też jest podbita, cwaniacy mówią że jest sojusznikiem). Odnoszę wrażenie, że chiny (najpoważniejszy kandydat do spadku po usa) czekają, bo wiedzą że usa kontroluje świat przy pomocy m.in. us$, oni też to mogą robić przy pomocy us$ więc po co rozwalać ten system całkowicie, z punktu widzenia politycznego wiele rządów słabnie i jest w pułapkach kredytowych, upadek us$ uwolnił by je od tego długu, kto by nad tym zapanował, ale teraz można proponować „pomoc” jak np. rosja islandii. Zauważcie, że rosja od dawna zbiera zielone na kupki no i sztaby złota, to są jedyne gwarancje niezależności „tego gangu”. Wszyscy tutaj znają prawo jedynego legalnego środka płatniczego, na świecie jest nim us$. Wszystko się w tej materii wymusza! Jeżeli zaczną się wykładać wasale usa to znaczy że usa pada i pada us$. Chyba widzieliście bankructwo sowietów czy nie tak było? Czekamy. Kilku małych juz kipnęło.

  • @vogel100:”Chyba widzieliście bankructwo sowietów”

    A propos „bankructwa sowietów”, to czytałem gdzieś fragmenty wspomnień oficera służącego w siłach strategicznych ZSRR w czasie upadku. Skóra cierpnie. Facet opisywał, że przez parę miesięcy nie płacono im żołdu. Ich rodziny (i oni sami) zaczynali głodować i zdarzały sie zasłabnięcia na stanowiskach. Urywali sie ze służby (obsługiwali stanowiska strategicznych rakiet międzykontynentalnych z głowicami jądrowymi) żeby coś zarobić. Czasami żony zastępowały ich na mniej odpowiedzialnych stanowiskach. Sodoma i Gomora. Jakby miało dojść do czegoś takiego w USA, to lepiej przdłużyć agonię US$ o 5 lat.

  • Mateusz – co sądzisz o możliwości ustanowienia krok po kroku przez Fed i Dep. Skarbu centralnego administrowania (nazwa od W. Euckena) własnością obywateli i przedsiębiorstw? Chodzi o wszystkie niepłynne i toksyczne aktywa, które pierwotnie zostały oparte o jakieś realne zasoby oraz o przejęcie przyszłych należności (wierzytelności).
    Jak czytam bilans Fed’u to sa tam wirtualne pozycje, niektórzy nawet wątpią, czy złoto faktycznie jeszcze leży w forcie Knox.
    Pokrycie obecnej kreacji pieniądza mogłoby się odbyć właśnie poprzez taką quasi nacjonalizację – Fed pozbywa się papierów rządu i ściąga śmieci, o czym pisaliście tu wiele razy. Dodatkowo ogromną pozycja są swapy walutowe – świetna i wirtualna sztuczka banków centralnych na świecie.
    Plus to co napisał vogel100 – świat przyjmuje jeszcze dolara za realne zasoby, będzie ciekawie jak posiadacze obligacji i dolarów (z Chinami na czele) zechcą się ich pozbyć.

    Ciekawi mnie jeszcze jedno – jaka jest kondycja banków w USA pozostających poza systemem Fed?

  • szymon: chiny nie muszą pozbywać się swoich zapasów us$ w paniczny sposób zagrają nimi politycznie, nie mają za dużo do stracenia (realna produkcja jest u nich, brakuje im tylko surowców! ale i tak mają potężne zasoby gospodarcze), myślę że czekają na jakiś ruch usa które tracą o wiele więcej w wypadku na przykład jakiejś próby unikania brania odpowiedzialności za swoje realne długi. Chiny tworzą potężną koalicję państw przeciw usa i wcale nikogo nie namawiają żeby zrezygnował z usd a wręcz przeciwnie. Chiny chcą zamienić papiery dłużne rządu usa na realne dobra, to trzeba przyjąć za pewnik, postępują bardzo racjonalnie i widać że nie wpadają w panikę jak np. eurosojuz, oczywiście usa nie chce nic oddać, ale chyba kiedyś będzie musiało zacząć oddawać narazie dopuszcza ich do swoich „rynków” a propo śmieszne słowo w tym kontekście. Sytuacja usa nie jest stracona, gdyby nawet doszło do jakiejś konfrontacji. Usa też chce pracować nad swoja koalicją, vide wypowiedzi baracka i hilarii plany dyplomatyczne. Bankructwo usa?, jeszcz może nie teraz ale blisko. Wydaje mi się że najpierw będą padać wasale. Typowy scenariusz. Gdyby nastapiła hiperinflacja us$ co działo by się poza granicami usa?

Skomentuj panika2008 Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*