Ryzyko bankructwa USA rośnie

Posted by Mateusz Machaj on grudzień 02, 2008
Bez kategorii

Wczoraj zamieściłem wykres odrobinę nieaktualny, gdzie CDS na amerykańskie obligacje przekroczył 40 punktów. Tymczasem jak podaje reuters CDS na amerykańskie obligacje wzrósł do 68 punktów bazowych.

Stąd minęły już czasy, gdy dług amerykański był postrzegany jako bezpieczny i ubezpieczenia na niego miały śmieszną wielkość 0,01%. Niebezpieczeństwo defaultu się cały czas zwiększa (mimo że zwroty na obligacje cały czas spadają, więc teoretycznie są postrzegane jako bezpieczne, a może raczej bezpieczniejsze od innego śmiecia denominowanego w dolarach).

Podziel się na:
  • Wykop
  • Facebook
  • Twitter
  • del.icio.us
  • Google Bookmarks
  • Digg

Tags: , , ,

6 komentarzy to Ryzyko bankructwa USA rośnie

  • A może znacznie zwiększony popyt na UST spowodował równie mocny wzrost zapotrzebowania na cdsy i przez to wzrosła ich cena? Jaki rodzaj instytucji jest największym wystawiaczem cdsów? Ubezpieczyciele i banki mają jakieś limity podejmowanego ryzyka?

  • Jeśli rośnie ilość akcji, które kupuje, to rośnie proporcjonalnie ilość pieniędzy które wydaje na ich ubezpieczenie (a procent zostaje ten sam).

    Cos zle mowie?

  • Ilość pieniędzy wydawanych na ubepieczenie zależy od ilości podmiotów chcących przejać od ciebie ryzyko. Stąd było moje pytanie – kto jest głównym przejmowaczem ryzyka na rynku cdsów i czy ma jakieś limity podejmowanego ryzyka. Czy masowa ucieczka w UST mogła spowodować gwałtowny wzrost popytu na cdsy, co zatkało głównych sprzedawców i spowodowało wzrost ceny ubezpieczenia?
    Kluczowe są chyba limity – bo przecież skoro prawdopodobieństwo bankructwa niskie to nic tylko brać premie i trzymać kciuki – albo sytuacja się pogorszy a wraz z nią cały nasz portfel inwestycyjny, albo będzie straszna kicha a wtedy tak czy siak idziemy pod wodę.

  • Racja, bardzo słusznie. Taki scenariusz jest możliwy, ale to by oznaczało, że jest duża możliwość do arbitrażu. Jeśli prawdopodobieństwo bankructwa pozostało na poprzednim niższym poziomie, a podmioty pobierają wyższą opłatę niż to wynika z postrzeganego ryzyka, to oznacza, że opłaca się wyarbitrażować ten zysk, a cena na CDS powinna zejść z powrotem w dół.

    Pamiętajmy, że CDSy są nieregulowane i że często są wystawiane nawet jeśli żadna ze stron nie posiada instrumentu bazowego.

Skomentuj Mateusz Machaj Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*