Posted by Mateusz Machaj
on listopad 10, 2008
Bez kategorii /
16 komentarzy
Jak się okazuje są na tym świecie porządne media. Otóż Bloomberg wypowiada wojnę pralni… przepraszam, Systemowi Rezerwy Federalnej, za nieudostępnianie informacji o przeprowadzanych operacjach. Pierwszy news o tym, że Bloomberg zwraca się do sądu, by Fed ujawnił swoje księgi i pokazał jakie śmieci przyjął jest tu.
Pozew oparty jest na Freedom of Information Act. Przedstawiciel Bloomberga słusznie zaznacza, że podatnik amerykański powinien wiedzieć na jakie śmieci instytucja publiczna wydaje jego pieniądze. Fed pożyczył już w sumie w ramach swoich programów zwiększania płynności prawie 2 biliony dolarów. I to pod zastaw kiepskiej jakości aktywów (w tym zapewne naszym ulubieńcom z Goldman Sachsa i Citigroup; miejsce dla Fargo i JP Morgana też się znajdzie).
Bloomberg najpierw upomniał się do Fed, aby udostępnił informację. Nie otrzymał odpowiedzi.
Dzisiaj na Bloombergu czytamy, że Fed nie informuje społeczeństwa jakie śmieci skupuje. Jak słusznie zauważa Bloomberg, Paulson używa publicznych pieniędzy za zgodą Kongresu na ratowanie bankrutów. Tymczasem Fed po cichu odpala swój program, bez zgody Kongresu i bez podawania szczegółów do publicznej informacji, na wysokość ponad 2 razy większą niż Paulson.
Fed ma 11 operacji, w ramach których wtłacza płynność… 8 z nich wymyślono przez ostatnie miesiące.
Przy okazji: Fed stracił pieniądze na tym, że JP Morgan przejmował Bear Sterns, a AIG właśnie zgłasza się po kolejne pieniądze (pobyt w SPA kosztuje, czyż nie?).
Wygląda na to, że po tych ludzi trzeba by było wysłać polskich górników z odpowiednim sprzętem.
PS Jeśli ktoś znajdzie o tym informację w polskich mediach, to proszę o podanie linka w komentarzach.
Tags: AIG, Bear Sterns, bloomberg, Citigroup, Fed, FIA, Goldman Sachs, JP Morgan, Plan Paulsona, TAF, Wells Fargo
Posted by Mateusz Machaj
on listopad 05, 2008
Bez kategorii /
13 komentarzy
Gratulujemy zwycięzcy konkursu na następnego Mistera Ameryki. Zostanie nim Barack Obama. Kolejne zwycięstwo „demokracji” i wszyscy wracają do domu naiwnie myśląc, że mają na cokolwiek wpływ.
Tak, ten sam Obama, którego czołowi sponsorzy to lobbyści Goldman Sachsa, JP Morgana, Citigroup, Morgana Stanleya, a także Lehman Brothers i Fannie Mae. Filarów współczesnej oligarchii finansowej, która doprowadziła USA na skraj zapaści. Tak ten sam, który popiera interwencję w Iraku i w Afganistanie.
Ten sam Obama, który nie przejmuje się tym, że Medicare, Medicaid i Social Secutiry wkrótce rozsadzą budżet Stanów Zjednoczonych. Tak, ten sam, który popierał Plan Paulsona.
Tak, ten sam, który popierał pożyczanie w sektorze subprime, jakie doprowadziło do obecnego kryzysu (i w ten sposób wykreował sobie sfrustrowany czarny elektorat, tracący obecnie mieszkania).
Ten sam, na którego nie chcą głosować lewacy z counterpunch, bo nie chcą popierać jego mafijnego kartelu.
Jak to było z tymi „zmianami”? Ile trzeba ludziom nawciskać, nawmawiać i napowtarzać ludziom słowa „zmiana”, żeby się nic nie zmieniło?
Stay tuned. Bankrutującego amerykańskiego projektu welfare-warfare state już wkrótce ciąg dalszy.
Ludziom, którym chciało się przepychać do urn gratulujemy wytrwałości w bezsensownym działaniu.
A dla rozsądnych ludzi: póki co siedźmy jak na grochu i miejmy nadzieję, że Izrael nie zbombarduje Iranu. Bush urzęduje do 15 stycznia. Do tego czasu może wydarzyć się jeszcze wiele, a Izrael może ten okres przejściowy wykorzystać dla swoich celów.
Tags: Citigroup, dług, fannie mae, Goldman Sachs, iran, izrael, JP Morgan, Lehman, Morgan Stanley, obama, Plan Paulsona, prezydent, USA
Posted by Mateusz Machaj
on październik 03, 2008
Bez kategorii /
1 Comment
Na kilka godzin przed kolejnym głosowaniem planu Paulsona warto przypomnieć, że Paulson jest osobą, która była szefem Goldman Sachsa. Banku inwestycyjnego, który powinien już dawno zbankrutować, ale „pod opieką” Fed przekształca się obecnie w bankowość detaliczną.
Goldman to jeden z pięciu banków inwestycyjnych, które powinny zostać zatopione. Pozostałe to Bear Sterns, Lehman Brothers, Merrill Lynch oraz Morgan Stanley. Prowadziły najbardziej ryzykowne operacje finansowe, a w szczególności pomogła im w tym ekipa regulacyjna rynku finansowego, gdy w 2004 dała im zielone światło na prowadzenie szalonych operacji finansowych w trakcie fikcyjnego boomu mieszkaniowego.
Dowiemy się o tym z ciekawego klipu New York Timesa:
Gdzie w 2004 był Paulson?
Paulson był w 2004 roku obecny w tworzeniu tego całego bałaganu. I to on właśnie prowadził firmę, która powinna zejść na dno, a nie dostawać publiczne pieniądze (wtedy był po drugiej stronie, dzisiaj jest urzędnikiem, a teraz jego firma skupiła śmieciowe obligacje i chce mu je z radością sprzedać). To również pokazuje, że o tym programie ma decydować człowiek, któremu w najmniejszym stopniu powinno się powierzać taką odpowiedzialność.
Podsumujmy plan sarkastycznymi słowami Jay Leno: przegrany prezydent wraz z przegranym Kongresem będą wprowadzać w życie plan przegranego szefa Skarbu, który ma dotować 700 miliardami przegrane firmy. No dlaczego cokolwiek miałoby tu pójść źle?
Albo powrócimy do standardu złota i własności prywatnej, albo dalej będziemy bawić się w tym bałaganie, w którym dzisiaj jesteśmy i żadne żonglowanie publicznymi pieniędzmi tego nie zmieni.
Tags: Bear Sterns, Goldman Sachs, Lehman, Merrill Lynch, Morgan Stanley, paulson, Plan Paulsona, przekręt