JP Morgan

Zdarzenie kredytowe a zderzenie kredytowe

Posted by Mateusz Machaj on styczeń 25, 2012
Mateusz Machaj / 5 komentarzy

Obecnie trwają dosyć mocne przepychanki między Grecją a jej rozmaitymi wierzycielami. Do 20 marca 2012 roku musi coś się wydarzyć. Wtedy Grecja ogłosi, iż nie jest w stanie spłacić swoich zobowiązań nawet przy ustalonej redukcji długu o 50%. A to oznacza „niekontrolowane bankructwo”, a więc poważną zamieć na rynkach finansowych. Dlatego czynione są obecnie starania, aby jednak dojść do pewnych ustaleń przed 20 marca.
Jedną z najważniejszych obecnie kwestii jest dyskusja o tym, czy redukcja długu greckiego o 50% (lub więcej) będzie oznaczała wystąpienie „zdarzenia kredytowego”. Otóż zdarzenie kredytowe to jest taka sytuacja, która pozwoli na „uruchomienie CDSów” (Credit Default Swaps), czyli po prostu ubezpieczeń na dług. Inwestujący w dług grecki zakupili sobie takie CDS między innymi od znanych i lubianych bankowych bohaterów Kryzys Bloga, a więc od Goldman Sachsa i JP Morgana. GS i JPM emitowały grecki CDS, to znaczy pobierały opłatę za wydanie obietnicy o tym, że w razie bankructwa Grecji wypłacą odszkodowanie. A dokładniej w razie wystąpienia „zdarzenia kredytowego”.
I tutaj zaczynają się schody, czym owo „zdarzenie kredytowe” jest. W świecie finansów już doszło do poważnego pęknięcia, ponieważ zdaniem agencji ratingowych zadeklarowana i ustalona redukcja długu o 50% stanowi zdarzenie kredytowe. Natomiast ISDA (International Swaps and Derivatives Association), czyli stowarzyszenie zajmujące się instrumentami pochodnymi, twierdzi, iż taka redukcja długu jest „dobrowolna”, a więc nie konstytuuje „zdarzenia kredytowego”. W świetle takiej interpretacji Goldman i Morgan nie będą musiały wypłacać odszkodowań. Choć nie zapominajmy, że ISDA nie jest ciałem sądowym (sprawa CDSów pewnie skończy się w sądzie), a jeśli ktoś chce wiedzieć, kto podejmuje tam decyzje, to zapraszam do linka. Trudno ich zatem posądzać o bezstronność.
Na pewno zdarzeniem kredytowym będzie „niekontrolowane bankructwo” – nie ma zatem co się dziwić, iż trwają dosyć mocne przepychanki, w które zaangażowanych jest więcej stron niż tylko grecki rząd i francuskie banki (dodajmy jednak ze szczerością i zawodem, że tak naprawdę w ogóle nie wiadomo, jak duża jest ekspozycja wiążącą się z tymi CDSami; nie mamy i nie jesteśmy w stanie uzyskać jednoznacznych danych). W całą sprawę umoczony jest amerykański sektor finansowy, MFW, ale także Europejski Bank Centralny, który z kolei domaga się specjalnego traktowania.
Dowodem na przepychankę niech będzie spór między prezesem MFW, Lagarde, a EBC, które w tym wypadku jest ciągle przedłużeniem Bundesbanku. Odpisującym skrytożercom greckiego długu mówimy NEIN! Raport Bloomberga o tym, że EBC protestuje przeciwko odpisom na obligacjach greckich. W końcu nie po to je kupował, aby teraz na nich stracić.
Straty na greckim długu są nie do uniknięcia i EBC za to zapłaci. A jak zapłaci za to EBC, to część straty spadnie na barki Bundesbanku. A to oznacza również zmniejszone wpływy do budżetu niemieckiego. Angela Merkel już się wścieka (trochę więcej o rozdysponowywaniu strat i zysków wewnątrz kartelu EBC pisaliśmy tutaj).
EBC chciałby uzyskać status specjalnego kredytodawcy i nie zostać objęty „restrukturyzacją” długu greckiego. To się nie uda. Tak więc i niemiecki rząd swoje zapłaci za grecką bańkę. Ciekawe, czy to samo czeka Goldmana i Morgana.

Ileż tu stron sporu, a Grecja taka malutka.

Tags: , , , , , , , , ,

Bloomberg podaje Fed do sądu!

Posted by Mateusz Machaj on listopad 10, 2008
Bez kategorii / 16 komentarzy

Jak się okazuje są na tym świecie porządne media. Otóż Bloomberg wypowiada wojnę pralni… przepraszam, Systemowi Rezerwy Federalnej, za nieudostępnianie informacji o przeprowadzanych operacjach. Pierwszy news o tym, że Bloomberg zwraca się do sądu, by Fed ujawnił swoje księgi i pokazał jakie śmieci przyjął jest tu.

Pozew oparty jest na Freedom of Information Act. Przedstawiciel Bloomberga słusznie zaznacza, że podatnik amerykański powinien wiedzieć na jakie śmieci instytucja publiczna wydaje jego pieniądze. Fed pożyczył już w sumie w ramach swoich programów zwiększania płynności prawie 2 biliony dolarów. I to pod zastaw kiepskiej jakości aktywów (w tym zapewne naszym ulubieńcom z Goldman Sachsa i Citigroup; miejsce dla Fargo i JP Morgana też się znajdzie).

Bloomberg najpierw upomniał się do Fed, aby udostępnił informację. Nie otrzymał odpowiedzi.

Dzisiaj na Bloombergu czytamy, że Fed nie informuje społeczeństwa jakie śmieci skupuje. Jak słusznie zauważa Bloomberg, Paulson używa publicznych pieniędzy za zgodą Kongresu na ratowanie bankrutów. Tymczasem Fed po cichu odpala swój program, bez zgody Kongresu i bez podawania szczegółów do publicznej informacji, na wysokość ponad 2 razy większą niż Paulson.

Fed ma 11 operacji, w ramach których wtłacza płynność… 8 z nich wymyślono przez ostatnie miesiące.

Przy okazji: Fed stracił pieniądze na tym, że JP Morgan przejmował Bear Sterns, a AIG właśnie zgłasza się po kolejne pieniądze (pobyt w SPA kosztuje, czyż nie?).

Wygląda na to, że po tych ludzi trzeba by było wysłać polskich górników z odpowiednim sprzętem.

PS Jeśli ktoś znajdzie o tym informację w polskich mediach, to proszę o podanie linka w komentarzach.

Tags: , , , , , , , , , ,

Kto dostaje pieniądze w ramach planu ratunkowego?

Posted by Mateusz Machaj on listopad 06, 2008
Bez kategorii / 5 komentarzy

Let’s get physical. Dzięki BigPicture dotarliśmy do strony ProPublica, która zebrała statystyki o tym kto dostaje pieniądze z bailoutu.

Ale zanim je wkleję, dwa pytania dla tych, którzy czytają naszego bloga

1. Jakie banki były na szczycie listy nominalnej wartości instrumentów pochodnych?

2. Jakie banki były na szczycie udzielonych niespłacanych pożyczek hipotecznych, które radykalnie przyrosły w ciągu ostatniego roku?

Co tam się przewijało? Bank of America? Citigroup? JP Morgan? Wells Fargo?

No to wklejmy teraz te tabelkę korzystających na planie ratunkowym, bo a nuż pojawią się tam znane nazwy:

Kto należy do top four, które zgarnęło czołową setkę miliardów?
JP Morgan, Citigroup, Wells Fargo i Bank of America (tak, ten sam, który ponoć w ogóle drugą młodość przeżywa)

Jak słowo daje, nigdy wcześniej tych nazw nie widziałem. Wysoki sądzie, z tymi bankami to ja miałem tyle wspólnego co z Mercedesami.

Tags: , , , ,

Konkurs piękności dla Obamy. Czas na „zmiany”.

Posted by Mateusz Machaj on listopad 05, 2008
Bez kategorii / 13 komentarzy

Gratulujemy zwycięzcy konkursu na następnego Mistera Ameryki. Zostanie nim Barack Obama. Kolejne zwycięstwo „demokracji” i wszyscy wracają do domu naiwnie myśląc, że mają na cokolwiek wpływ.

Tak, ten sam Obama, którego czołowi sponsorzy to lobbyści Goldman Sachsa, JP Morgana, Citigroup, Morgana Stanleya, a także Lehman Brothers i Fannie Mae. Filarów współczesnej oligarchii finansowej, która doprowadziła USA na skraj zapaści. Tak ten sam, który popiera interwencję w Iraku i w Afganistanie.
Ten sam Obama, który nie przejmuje się tym, że Medicare, Medicaid i Social Secutiry wkrótce rozsadzą budżet Stanów Zjednoczonych. Tak, ten sam, który popierał Plan Paulsona.
Tak, ten sam, który popierał pożyczanie w sektorze subprime, jakie doprowadziło do obecnego kryzysu (i w ten sposób wykreował sobie sfrustrowany czarny elektorat, tracący obecnie mieszkania).
Ten sam, na którego nie chcą głosować lewacy z counterpunch, bo nie chcą popierać jego mafijnego kartelu.

Jak to było z tymi „zmianami”? Ile trzeba ludziom nawciskać, nawmawiać i napowtarzać ludziom słowa „zmiana”, żeby się nic nie zmieniło?

Stay tuned. Bankrutującego amerykańskiego projektu welfare-warfare state już wkrótce ciąg dalszy.
Ludziom, którym chciało się przepychać do urn gratulujemy wytrwałości w bezsensownym działaniu.

A dla rozsądnych ludzi: póki co siedźmy jak na grochu i miejmy nadzieję, że Izrael nie zbombarduje Iranu. Bush urzęduje do 15 stycznia. Do tego czasu może wydarzyć się jeszcze wiele, a Izrael może ten okres przejściowy wykorzystać dla swoich celów.

Tags: , , , , , , , , , , , ,

Jeśli Lehman to trup, to kto jest największym zombie?

Posted by Mateusz Machaj on październik 27, 2008
Bez kategorii / 11 komentarzy

Pamiętacie Lehmana, który musiał upaść z powodu angażowania się w ryzykowne swapy i zobowiązania, których nie jest w stanie pokryć?
Warto by zajrzeć do raportu o instrumentach pochodnych za pierwszą połowę 2008, publikowanego przez Office of the Comptroller of the Currency (OCC), który na bardzo ogólnym poziomie pokazuje jak wyglądają księgi wielkich banków. A oto obrazek wycięty z takiego raportu:

Jak widać swapy over-the-counter Lehmana, wśród których mogłaby być finansowa broń masowego rażenia, opiewają na 17 miliardów dolarów. W porządku, ale numer jeden na tej liście, czyli JP Morgan ma ich nominalnie… 3400 razy więcej, jakieś 59 bilionów. Następni są Bank of America (bank, z którym ponoć styczność ma co druga rodzina w USA) z 26 bilionami i Citigroup z 21 bilionami (a gdzie jest Goldman Sachs ja się pytam?).

Nie wiemy oczywiście co dokładnie jest zabójczego i śmiertelnego w tych księgach, ale wiemy jak dużo większe są te swapy od tego co miał Lehman. A skoro są odpowiednio większe, to i zakres toksycznego śmiecia może być dużo, dużo większy.

Yippee! You can’t see me, but I can you.

W ramach przerywnika:

A wracając do sedna. Przy Lehmanie, Bear Sternsie, Washington Mutual, czy nawet Wachovii (4 miejsce na liście), nasza główna trójka wygląda jak Zombie gigant przez duże „Z”.

Co więcej, zauważmy pewną drażliwą prawidłowość:

1. Bankrutuje Merrill Lynch, przejmuje go Bank of America.
2. Bankrutuje Bear Sterns, przejmuje go JP Morgan.
3. Bankrutuje Washington Mutual, przejmuje go JP Morgan (ta procedura była wyjątkowo skandaliczna).
4. Upada Wachovia, ma ją przejąć Citigroup, a ostatecznie wygrywa Wells Fargo (6 miejsce na naszej liście).

Te instytucje same mają toksyczne aktywa (i pewnie dużo więcej) i są w kłopocie, a stać ich ponoć na taki wykup. Peter Schiff żartował sobie nawet, że BoA, który jest w głębokich tarapatach kupuje bankruty, bo liczy na to, że zgodnie z doktryną ZDuBU (Zbyt Duży by Upaść) jak sami zbankrutują będą mieli jeszcze większe szanse na to, że państwo ich wspomoże.
Wielkie zombie wyjadają resztki życia z innych zombie. Kosztem akcjonariuszy rzecz jasna. Na przykład WM bankrutuje, a JP Morgan dostaje jego bazę bankowości detalicznej i poprawia sobie w ten sposób w księgi. Nie ma standardowej likwidacji, procedury bankructwa, a akcjonariusze dostają figę z makiem.

Te fakty uświadamiają nam również jeszcze jedną rzecz. Władze USA prędzej doprowadzą do bankructwa wszystkiego innego co żyje w biznesie, prędzej pozwolą na osiągnięcie przez Dow Jonesa 1000 punktów, będą łamać przy tym wszelkie możliwe przepisy, albo i nawet jak będzie trzeba, to prędzej doprowadzą do hiperinflacji, niż pozwolą na to, aby te Zombie upadły.
Hello, czy to już faszyzm? Are we there yet?

Tags: , , , , , , , , , ,