Bailout

Odmawiam współpracy

Posted by Stanisław Kwiatkowski on luty 21, 2012
Stanisław Kwiatkowski / No Comments

Bardzo chciałem doczekać szczegółów porozumienia w sprawie Grecji, żeby móc je skomentować dla Was, drodzy Czytelnicy. Najpierw miały być o 23, potem o północy, obecnie cisza… Pomimo najszczerszych chęci odmawiam wyczekiwania do 4 nad ranem, tak jak trzeba było zrobić w październiku.

Zamiast tego podzielę się tylko kilkoma spostrzeżeniami z supertajnego raportu EBC, MFW i Komisji Europejskiej, który „przypadkiem” wyciekł za pośrednictwem agencji Reutera. Według relacji Zero Hedge i „Financial Timesa” [w między czasie link do Financial Timesa stał się płatny; żeby nie było, że przytaczam wyłącznie Zero Hedge, tu można poczytać o raporcie u samego Reutera] raport stwierdza, że Grecy będą potrzebowali kolejnego bailoutu. W tej chwili nie jest im bowiem potrzebne 170 miliardów euro, które rozważane było dzisiaj przez ministrów finansów, a ponad 245 miliardów. Ich dług ma osiągnąć w 2020 roku 160% PKB, podczas gdy MFW wymagało osiągnięcia 120%, jeżeli miałoby wesprzeć Greków…

To prawdopodobnie ten raport był powodem nerwowości Finów i Niemców, o której pisałem poprzednio.

Tymczasem czekamy na dalszy rozwój wydarzeń.

UPDATE: Deal został zawarty – chociaż nie wiadomo do końca, jakie są jego szczegóły poza tym, że:

1. Opiewa na 130 miliardów euro.
2. Wymaga zmian w konstytucji Grecji, żeby obsługa długu miała priorytet.
3. Wymaga praktycznej utraty suwerenności i europejskiej specgrupy siedzącej wiecznie w Atenach.
4. Wymaga większego przycięcia na obligacjach (53,5% wartości nominalnej), niż wcześniej było uzgodnione (50%).
5. Umowę muszą jeszcze zaklepać Niemcy, Holendrzy i Finowie.
6. Nie wiadomo, jak wielu posiadaczy obligacji zgodzi się na nowe warunki.

Upubliczniona została też całość supertajnego raportu:

Super-secret, strictly confidential

Tags: , , ,

Grecki konsensus w sprawie braku konsensusu

Posted by Stanisław Kwiatkowski on luty 14, 2012
Stanisław Kwiatkowski / 5 komentarzy

Grecki parlament przegłosował reformy oszczędnościowe wymagane przez Troikę miażdżącą większością głosów: 199-47. Liderzy obu największych partii byli tak zdeterminowani, że usunęli ze swoich szeregów 43 posłów, którzy za pakietem oszczędnościowym nie zagłosowali.

Podpisali też zobowiązanie, że niezależnie od tego, która partia wygra kwietniowe wybory, będzie ona realizowała przegłosowane teraz reformy.

Jak tylko pakiet został przegłosowany, prawdopodobny przyszły premier — Antonis Samaras z partii Nowa Demokracja — powiedział, że uważa, iż po wyborach umowa z Troiką powinna być renegocjowana.

Jak powiedział Samaras: „Proszę was o zagłosowanie za porozumieniem ratunkowym, abyśmy mieli możliwość w przyszłości negocjować zmiany w wymuszonej na nas polityce”.

To, wraz z najnowszymi doniesieniami o greckim PKB kurczącym się o 7%, nie rokuje najlepiej przyjęciu reform przez Troikę i uruchomieniu kolejnego bailoutu o wartości 130 miliardów euro. A jeżeli bailout zostanie uruchomiony, to prawdopodobnie Grecja i tak ostatecznie nie dotrzyma warunków umowy.

Poprzedni bailout Grecy dostali w połowie 2010 roku i wynosił on niewiele mniej — 110 miliardów. George Papaconstantinou, ówczesny minister finansów Grecji mówił, że kwota ta wystarczy do zaspokojenia greckich potrzeb na 3 lata. Nie minął nawet rok, a potrzeba kolejnych pieniędzy. Wiara w zdolność Greków do posprzątania swojego bałaganu maleje w oczach, stąd pewnie sugestie, że to Niemcy powinni przejąć kontrolę nad grecką polityką fiskalną.

Jak zauważa Macrobusiness, grecki dług wynosił w 2008 roku ok. 260 miliardów euro. Pierwszy bailout wyniósł 110 miliardów, drugi ma dać 130 miliardów, do tego jeszcze posiadacze obligacji mają zgodzić się na redukcję wierzytelności o kolejne 100. To w sumie 340 miliardów, czyli o 80 miliardów więcej niż cały dług z 2008 roku…

Teraz Troika musi się zgodzić na plan. Czekam z niecierpliwością na kolejną serię slapstikowych negocjacji, na koniec których okaże się znowu, że Grekom Troika (słusznie) nie ufa.

Jak pisze dla BusinessInsidera Mike Shedlock, niechęć do pomagania Grekom jest już tak duża, że szef niemieckiej CSU (współrządzącej Niemcami wraz z CDU i FDP) domaga się referendum w sprawie ratowania euro, Finowie zgadzają się pomagać Grekom, tylko jeśli dostaną coś pod zastaw, a główny oponent Sarkozy’ego we francuskich wyborach prezydenckich domaga się renegocjacji traktatów unijnych.

Co więcej, niemiecki minister gospodarki Philipp Rösler wspomniał ostatnio, że 20 marca, kiedy Grecy będą musieli spłacić 14,5 miliarda euro swoich obligacji, nie wydaje mu się już tak strasznym dniem, a wyjście Greków ze strefy euro nie stanowi końca świata.

Czyżby koniec straszenia Greków? Czyżby Niemcy zamierzali się powoli przyznać, że na Grecji krzyżyk postawili już dawno?

Czas stanąć twarzą w twarz z rzeczywistością. Moody’s kolejny raz obniżył ratingi Włochom i Portugalii. Komisja Europejska rozważa sankcje wobec Hiszpanii za brak reform oraz zawyżanie deficytu za 2011 rok w taki sposób, żeby jego wielkość w 2012 wyglądała lepiej. To tam wkrótce przeniosą się dyskusje i negocjacje, a Grecja przejdzie do historii jako pierwszy klocek upadającego, europejskiego domina.

Tags: , , , ,

Antysystemowcy z dwóch strony barykady

Posted by Mateusz Machaj on styczeń 11, 2012
Mateusz Machaj / 1 Comment

Dzisiejszy system jest kontestowany przez dwie radykalnie odmienne grupy. Greaterbostonteparty.com przedstawił bardzo trafny rysunek oddający różnice między tymi grupami. Z jednej strony mamy ruch „oburzonych”, w którym dominują sentymenty marksistowskie (a zatem rozumowanie ekonomicznie przestarzałe, gdyż ekonomia ta zatrzymała się w rozwoju w 1867 roku). Moglibyśmy ich nazwać przeciwnikami kapitalizmu. Z drugiej mamy przeciwników korporatyzmu, czyli zwolenników zmniejszenia polityzacji, która jest źródłem problemów. Rysunek bardzo obrazowy:

Część wspólna dotyczy: wyjścia na ulice, krytyki bailoutów, faworyzowania grup interesu przez rząd i tego, że „jest źle”.
Szybko jednak można zauważyć różnice, ponieważ antykapitaliści chcą: więcej podatków, więcej władzy rządowej, wydawania większej liczby pieniędzy niż się ma, dostępu do pieniędzy innych, przesunięcia bailoutów w inne miejsca i zmiany grup interesu korzystających na regulacjach rządowych. Innymi słowy, nie chodzi o zmianę systemu, lecz o zmianę beneficjentów tego systemu. Sposób finansowania ma się nie zmienić. Mają się zmienić jego stypendyści.

Wpis ukazał się też tutaj.

Tags: , , , , ,

Bloomberg i Kryzys Blog, jak dwa bratanki

Posted by Stanisław Kwiatkowski on grudzień 13, 2011
Stanisław Kwiatkowski / No Comments

Ponad 3 lata temu na łamach oryginalnego Kryzys Bloga, Mateusz Machaj napisał:

Otóż Bloomberg wypowiada wojnę pralni… przepraszam, Systemowi Rezerwy Federalnej, za nieudostępnianie informacji o przeprowadzanych operacjach. Pierwszy news o tym, że Bloomberg zwraca się do sądu, by Fed ujawnił swoje księgi i pokazał jakie śmieci przyjął jest tu.

No i doczekaliśmy się. Po trzech latach koła amerykańskiej machiny sprawiedliwości ruszyły i – wraz z powrotem Kryzys Bloga – dowiedzieliśmy się m.in. jak bardzo bankierzy kłamali na temat wagi pomocy uzyskiwanej z Fedu:

26 marca 2010, CEO JPMorgan Chase & Co. Jamie Dimon powiedział akcjonariuszom, że bank korzystał ze wsparcia Fedu przez Term Auction Facility „na prośbę Fedu i w celu zmotywowania innych do korzystania z systemu”. Nie wspomniał, że jego bank pożyczył przez TAF dwa razy więcej, niż wynosiły ich ówczesne zasoby gotówki, ani że największa pożyczka w wysokości 48 miliardów dolarów nastąpiła 26 lutego 2009, czyli ponad rok po uruchomieniu programu.

Jak pamiętamy, Fed bronił się przed ujawnieniem szczegółowych danych o TAFie twierdząc, że będzie to niepotrzebnie stygmatyzowało banki biorące pożyczki i utrudniało funkcjonowanie systemu ratującego stabilność gospodarki. Innymi słowy, dbał o dobro wspólne, a nie interesy bankierów.

Po przegranej w pierwszej instancji, do obrony Fedu przystąpiło Clearing House Association, LLC, zrzeszenie 17 największych amerykańskich banków. Wykorzystywali swoje olbrzymie pieniądze, by zatrudnić prawników, którzy napisali tzw. Amicus Curiae, pismo przyjaciela sądu, w którym radzili sądowi jak postąpić w tak skomplikowanej sprawie. Wszystko w interesie „skuteczności programów federalnych” i obronie interesów „stron trzecich”. Godna pochwały bezinteresowność.

Lista członków Clearing House Associated LLC (na szaro – obecni wśród 30 podmiotów najwięcej zyskujących na ukrytych operacjach Fedu*)
Citi
Banco Santander
BB&T
BNY Mellon
BoA
Capital One
Comerica
Deutsche Bank
HSBC
JPMorgan Chase
KeyBank
PNC
Royal Bank of Scotland Citizens
U.S. Bank
UBS
Union Bank, N.A.
Wells Fargo


*na podstawie infografiki Bloomberga. Dotyczy istniejących podmiotów (uwzględniono powiązania pomiędzy Wells Fargo i Wachowią; Lloydsem, HBOS i RBS; Mitsubishi UFJ i UB N.A itp)

Jako komentarz do całej tej sytuacji polecam klip Jona Stewarta:

The Daily Show With Jon Stewart Mon – Thurs 11p / 10c
America’s Next TARP Model
www.thedailyshow.com
Daily Show Full Episodes Political Humor & Satire Blog The Daily Show on Facebook

Wszyscy pamiętamy TARP. Program ratunkowy dla problematycznych aktywów. Gdzie mówiąc „aktywa” myślimy „zobowiązania”, a mówiąc „problematyczne”, myślimy „bezwartościowe”.

Najbardziej znienawidzony program w historii amerykańskiego prawodawstwa.

700 miliardów dolarów – tyle było trzeba, by utrzymać stabilność systemu. Co ważne, wiedzieliśmy o tym programie. Ale jak się okazuje, był też drugi program, troszkę mniej znany. Ciekawe, czy możemy usłyszeć ile zostało na niego przeznaczone…

7,7 biliona dolarów – to tyle, co najbardziej znienawidzony program w historii USA razy JEDENAŚCIE!

To więcej, niż połowa PKB Stanów zjednoczonych. To dwa razy więcej niż cały budżet federalny.

Pieniądze przekazano bankom jako pożyczkę poniżej rynkowej stopy procentowej? Ciekawe jak dużo poniżej stopy rynkowej?

0,01%? Mam dla was pewną wiadomość: To nie jest poniżej stopy rynkowej. TO ZA DARMO!

Powtórzmy co się tu działo: Rząd pożyczał pieniądze bankom za 0%. Po czym banki kupując obligacje pożyczały te pieniądze rządowi, na procent. Nasz rząd sprzedawał dolarowe banknoty po 97 centów.

Polecam cały klip. Jest świetny, chociaż to nieco smutne, że najlepszy komentarz ekonomiczny na ten temat widziałem w programie satyrycznym…

Tags: , , , ,